Dyżury w psychiatrii – na co wskazuje raport Porozumienia Rezydentów OZZL?
W październiku 2025 roku Porozumienie Rezydentów OZZL (Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy) opublikowało raport dotyczący dyżurów całodobowych w trakcie specjalizacji z psychiatrii dorosłych. Dane z badania ukazują systemowe problemy organizacyjne, które bezpośrednio przekładają się na jakość opieki nad pacjentem, bezpieczeństwo lekarzy i efektywność całego systemu ochrony zdrowia.
Skala badania i cel
W badaniu wzięło udział 825 lekarzy w trakcie specjalizacji z psychiatrii dorosłych, realizujących dyżury całodobowe oraz specjaliści do 5 lat od ukończenia szkolenia. Co przekłada się na 33% lekarzy w trakcie specjalizacji z psychiatrii w kraju. Celem raportu było zidentyfikowanie realnych problemów, z jakimi mierzą się lekarze podczas dyżurów, oraz opracowanie rekomendacji dla decydentów i instytucji odpowiedzialnych za kształcenie kadr medycznych. Z raportu wynika, że wśród badanych nadzór ma charakter nominalny, z uwagi na brak specjalisty albo brak możliwości kontaktu z nim.
Zbyt wcześnie, zbyt samodzielnie
Zgodnie z przepisami, samodzielne dyżury powinny się zaczynać po pierwszym roku specjalizacji. Tymczasem aż 67% lekarzy rozpoczyna dyżury wcześniej, a część (3%) – już w pierwszym miesiącu szkolenia. 79% ma okazję najpierw dyżurować “towarzysząco”. Jak wynika z badania, 44% ankietowanych wskazało, że podczas dyżuru całodobowego na terenie podmiotu leczniczego dostępny był lekarz ze specjalizacją. Blisko 20% badanych zgłosiło, że podczas dyżuru na terenie placówki nie było specjalisty. 32% nie może nawet liczyć na konsultację telefoniczną.
Nadmiar obowiązków, niedobór bezpieczeństwa
Największym problemem okazuje się przeciążenie. Tylko 3% badanych ma pod opieką jeden oddział, a aż 87% – od dwóch do dziesięciu. W ekstremalnych przypadkach jeden lekarz odpowiada za ponad 300 pacjentów (20%).
To przekłada się na dramatyczny poziom poczucia zagrożenia – 80% lekarzy nie czuje się bezpiecznie podczas dyżurów, a 70% uważa, że bezpieczeństwo pacjentów również nie jest zapewnione. Braki sprzętowe i kadrowe potęgują problem: częsty brak kardiomonitorów, trudności z dostępem do badań laboratoryjnych i obrazowych, niedostateczna liczba pielęgniarek i sanitariuszy. Respondenci podkreślają także brak bezpieczeństwa – zbyt mało personelu, szczególnie w izbach przyjęć. Problem zaczyna się w przypadku interwencji lub agresywnych pacjentów. Policja często nie reaguje na wezwania lub przyjeżdża z opóźnieniem.
Między troską a wypaleniem
Raport ujawnia także ogromne obciążenie emocjonalne. Młodzi psychiatrzy wskazują na to, że rozpoczęli dyżury za wcześnie, uważają, że pracują w zbyt wielu jednostkach jednocześnie, brakuje im wsparcia specjalisty podczas pierwszych kroków.
Wnioski i możliwe kierunki zmian
Porozumienie Rezydentów OZZL formułuje jednoznaczne rekomendacje:
- limit pacjentów przypadających na jednego lekarza w trakcie dyżuru (maksymalnie 100),
- zakaz dyżurowania jednocześnie na wielu oddziałach,
- obowiązek obecności lub dyżuru pod telefonem lekarza specjalisty,
- kontrola realizacji programu specjalizacji w placówkach psychiatrycznych,
- zapewnienie realnego dostępu do badań diagnostycznych i konsultacji specjalistycznych.
To postulaty, które mogłyby poprawić nie tylko bezpieczeństwo pracy lekarzy, ale też jakość opieki nad pacjentami. Aktualna liczba lekarzy psychiatrów wynosi 5914* (specjalizacja wyuczona / wykonywana). Tę i inne specjalizacje możesz sprawdzić na naszej regularnie aktualizowanej mapie lekarzy i aptek.
*dane z października 2025 roku
Źródło:
Artykuł powstał na bazie Raportu Porozumienia Rezydentów OZZL dostępnego tutaj.
Ilustracja wygenerowana za pomocą narzędzia AI.